Jak mówi hasło przewodnie zalewu w Poraju to „W Poraju czysto jak w raju” Niestety nie mogę się z tym zgodzić z tą opinią hasło przewodnie fajne ale niestety nie pasuje do tego co można zobaczyć na własne oczy, mowa tutaj o zalewie Poraj oraz to co znajduje się przy nim. Co znajduje się tam właściwie ? Niestety śmieci,śmieci i jeszcze raz śmieci. Czyja to wina ? Dużo tutaj odgrywają rolę w tych śmieciach plażowicze ale niestety nie tylko co jest bardzo smutne bo można także zobaczyć pudełka po robakach,zanętach itp. Każdy wędkarz powinien po sobie posprzątać i to nie podlega dyskusji sam mam zawsze worek na śmieci gdzie zbieram po innych a także zawsze po sobie jednak nie wszyscy się do tego stosują widać to po brzegach zalewu. Jeszcze jednym ciekawym zjawiskiem jest to że jest jeden kosz ! od strony od Poraja na cały brzeg, co jest dla mnie śmieszne no ale cóż skoro nie ma koszy zabieram śmieci ze sobą i wyrzucam je w domu i tak każdy wędkarz powinien zrobić. Poza tymi minusami opisanymi wyżej są oczywiście plusy zbiornika można nad nim świetnie wypocząć. Woda w poraju jest bardziej długa niż szeroka to dlatego że kiedyś w miejsce zalewu płynęła rzeka Warta. Gdzie mamy szukać tego miejsca ?
- WOJEWÓDZTWO – ŚLĄSKIE
- POWIAT – MYSZKÓW
- GMINA – PORAJ
Sama woda wygląda bardzo przyjaźnie wędkarzom, każdy znajdzie coś dla siebie bo można zasiąść za drapieżnikiem a także za rybami spokojnego żeru. Dodatkowym atutem na zalewie Porajskim jest to że można sobie wypożyczyć łódkę w naprawdę przystępnej cenie z łódki nie można łowić w nocy co jest dodatkowym atutem w/g mnie. Łódkę można wypożyczyć w Poraju lub Masłońskie Natalin. Jeśli chodzi o drapieżniki nie wolno łowić go od stycznia do 30 maja ! Także nie wolno łowić na żywca,martwą rybkę i ich części oraz spiningować, w tym czasie można także z łódki łowić wcześniejszym okresie jest to zabronione. Warto także wspomnieć że na tym zbiorniku jest całkowity zakaz wywozu przynęt tak że „z wywózki odpada”
Jak sami możecie zobaczyć miejsce wygląda dość interesująco a zachody słońca są bajeczne który wędkarz nie polubi takiego widoku wtedy nawet ryby mogą nie brać ważne by odpocząć w ciszy i spokoju w zgodzie z naturą. Jeśli chodzi o natężenie ludzi można się zdziwić szczególnie w weekendy kiedy wszystkie brzegi są oblegane mało tego jeśli chodzi o brzeg od strony Kuźnicy jest on oblegany od wiosny do w zasadzie pierwszych przymrozków. Tamto wspomniane miejsce omijam szerokim łukiem 🙂 A to także dlatego że tam się dostać graniczy z cudem ale na szczęście nie wszędzie są campingi i jest parę miejsc tam gdzie można się dostać jest tam najlepsze dla mnie miejsce mowa tutaj od strony Kuźnicy.
Moja najczęściej metoda techniki połowu to feeder najchętniej na tym zbiorniku łapię właśnie na tą metodę. O gatunkach ryb oraz na co najchętniej łowię może troszkę później. Jednym z minusów tego roku 2018 jest bardzo niski stan wody jeszcze nie pamiętam by aż taki niski stan wody był na zalewie w Poraju no ale niestety taki mamy klimat. Tego roku niestety jak na razie opadów brak a co z tym idzie wody w zalewie też brak. Wydaje mi się że na jesień dużo wody spuścili a z wiosny nie było żadnych jakiś większych opadów. Minusem także jest to że z zalewu woda także jest wlewana do Warty i chcąc nie chcąc muszą puszczać wodę bo rzeka na tym odcinku niestety by wysłucha tak że naprawdę alarmujący stan wody w Poraju jaki tego roku jest takiego jeszcze nie widziałem ale miejmy nadzieję że jesień będzie bardziej obfita w deszcz i stan wody unormuje się jak w dotychczasowych latach.
Co można złowić na zbiorniku w Poraju jakie gatunki ryb ?
Ja mogę napisać na co ja się nastawiam w tym roku i w ubiegłych latach które tutaj wędkowałem:
Leszcz – Nie bez przyczyny wypisałem ten gatunek jako pierwszy na mojej liście jest go tutaj najwięcej i można trafić naprawdę na niezły połowy właśnie tego gatunku wystarczy trafić na dobry dzień i żerowanie tej ryby.Na co łowimy leszcze na Poraju ? Najczęściej łowię je na białe robaki i pinki także nie raz sprawdzały się dobrze czerwone robaki jeśli chodzi o pellety,kukurydzę czy kulki proteinowe niestety nie sprawdziły mi się tutaj. Kiedyś nie było problemem tutaj złowić leszcze powyżej 50 cm niestety te czasy już minęły nawet one i mniejsze gatunki leszcza przestały brać.
Płoć – Jak w większości zalewach i zbiornikach tego typu płoć występuje tutaj dość obficie najczęściej poławiane prze zemnie to płocie na pinkę miałem najlepsze rezultaty. Dodam od siebie że zakładam 2-4 pinki najlepiej biały i czerwony na przemian bardzo prowokuje to właśnie płocie na Porajskim zalewie
Karp – Temat rzeka więc będę chciał opisać to w miarę krótko 🙂 Jeśli chodzi o karpie oczywiście występują tutaj ale trafić na ich dzień to już inna sprawa. Z moich obserwacji karpie tutaj przemieszczają się bardzo często raz można je spotkać na jednym brzegu na drugi raz po całkiem innej części zbiornika tak że naprawdę trzeba mieć trochę szczęścia i się za nimi trzeba trochę nagonić. Najlepsze rezultaty miałem właśnie na białe robaki czasem mi się zdarzył na kukurydzę twardą lub miękką.
Okoń – Niestety zaobserwowałam że coraz mniej tego gatunku tutaj występuje kiedyś było go naprawdę dużo nawet z gruntu nie było problemu go złowić na robaki na białe lub czerwone teraz już tak łatwo nie jest i nie ma go tyle co było kiedyś. Więc na co złowić okonia tutaj ? Najczęściej łowię je na małe obrotówki ale są dni gdzie chętnie biorą na „gumki” raczej mniejszego kalibru z lekką główką
Szczupak – O ile się dobrze orientuje to co rok dopuszczają właśnie poza karpiem, szczupaka. Technika połowu w zasadzie jak wszędzie nie ma żadnego środka na nie ale z tego co wiem i na co je łapałem to nr1 jest wahadłówka, kogut, guma a na końcu powiedziałbym że żywiec.
Sandacz – Kiedyś to były tutaj sandacze… Niestety chyba jak i wszędzie coraz mniej jest go. Na sandacza najchętniej siadam na nocki czasem zdarzy się coś złowić czasem wracam o kiju. Ale jak napisałem najczęściej łowię go w nocy na trupka lub żywca. Jeśli na spining to najczęściej na gumki lub koguty.
Sum – Tak,tak na Poraju można złapać ładnego suma nie jest łatwo go celność ale jest tutaj i wcale go mało nie ma widać czasem jego mocne żerowanie
To chyba najczęstsze gatunki ryb na jakie się nastawiam innych gatunków nie opisuje bo raczej łowię je rzadko albo wcale czasem jeszcze na amura ale to raczej przyłów. Na zalewie w Poraju można spodziewać się każdej ryby słodkowodnej jakie występują w naszym kraju 🙂 Także zapomniałem wspomnieć o boleniu którego wcale nie ma tutaj mało. Jeśli chodzi o zanęty nie będę tutaj opisywał bo każdy ma ulubione swoje może kiedyś w innym artykule opiszę jakich ja używam chociaż uważam to za zbyteczne. Zapomniałem także napisać że w ciepłe słoneczne dni , lato woda tutaj zakwita i nie wygląda to atrakcyjnie bo nawet nie miło pachnie, pewnie o wielu rzeczach jeszcze zapomniałem napisać ale będę ten post uaktualniał albo napiszę nowy jak mi wpadnie coś ciekawego do głowy jeszcze
Łowiłem raz w poraju i poza leszczami które mnie bardzo irytowały nic mi się nie udało złowić, nie jest to jakieś super łowisko woda też nie za świeża jednak byłem z synem miał radochę z tymi leszczykami
Proszę powiedzcie mi na co łowić na wiosnę nie znam tego zalewu dobrze na jesień dużo tam się nie działo a z wiosny chcę jechać na zalew Poraj. Jak łowić i z której strony. Co można złowić na zalewie
Jeśli chodzi o zalew w Poraju to głównie leszcz na nic innego bym się tam nie nastawiał z wiosny. Na co łowić polecam kupić paczkę białych robaków i paczkę pinki to się najlepiej sprawdza na tym zbiorniku. Poza leszczem może się trafić karpik,płoć szczególnie w płytszych miejscach polecam od strony kuźnicy. Strona przeciwległa do Poraja. Jak trafisz na dobry dzień możesz tam ładnie się pobawić z leszczami 🙂